Wielu właścicieli firm udoskonalając wentylację swoich budynków decyduje się na zamontowanie ogrzewnicy, która jak sama nazwa wskazuje – ociepla powietrze, które wentylator wpycha do środka budynku. Niektóre osoby twierdzą, że zakup i montaż nagrzewnicy to zbędny wydatek i fanaberia. Czy to prawda?
Montażnagrzewnicy
Gdzie montuje się nagrzewnicę? Oczywiście w kanale wentylacyjnym, niedaleko za wentylatorem. Nagrzewnice dostępne są w kształtach pasujących zarówno do kanałów okrągłych jak i prostokątnych. Pomiędzy wentylatorem a nagrzewnicą powinien się znajdować filtr, który uchroni nagrzewnicę przed wpadaniem do niej potencjalnych śmieci z powietrza. Nagrzewnica powinna działać tylko wtedy, gdy włączony jest wentylator. Nowoczesne nagrzewnice mają oczywiście wbudowane zabezpieczenia manualne i automatyczne zapobiegające przegrzaniu się, albo co gorsza – zapłonowi urządzenia. Zasada działania jest prosta: powietrze wdmuchiwane przez wentylator musi przejść również przez sieć grzałek nagrzewnicy. Zanim dotrze do pomieszczenia, jest już ciepłe.
Oszczędność!
Zainstalowanie nagrzewnic bynajmniej nie jest zbędnym wydatkiem i fanaberią, zwłaszcza w dobie rosnących cen prądu i gazu. Wentylowanie pomieszczeń, w których pracują ludzie, lodowatym powietrzem podczas mrozów sprawia tylko, że pracownicy stale podkręcają ogrzewanie, co oczywiście generuje wysokie rachunki. Gdy w pomieszczeniu robi się za gorąco, zazwyczaj wietrzą je otwierając okna co sprawia, że ponownie robi się w nim zimno. Nagrzewnica, która zapobiega ciągłemu wpadaniu zimnego powietrza do środka jest zdecydowanie ekonomiczniejszym rozwiązaniem. Nowoczesne urządzenia konstruowane są tak, by zużywały jak najmniej prądu. Niektórzy właściciele firm widząc realne oszczędności pojawiające się z powodu zainstalowania nagrzewnicy, decydują się na zakup kolejnego urządzenia, gdyż większość z nich można montować jedną za drugą.